Owsica jest częstą na całym świecie chorobą pasożytniczą. Dotyczy głównie dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Zakażenie wywołuje szereg charakterystycznych objawów, które powinny nasunąć nam podejrzenie tej dolegliwości.
Czynnikiem wywołującym chorobę jest nicień – owsik ludzki. Robak ten osiąga długość do 12 mm, przy czym samce są znacznie krótsze od samic. Jedynym rezerwuarem owsików jest człowiek. Oznacza to, że nasz domowy pupil, ani żadne inne zwierzę, nie może nas zainfekować tym pasożytem. Do zarażenia dochodzi łatwo drogą pokarmową. Z połkniętego jaja wylęga się robak, który wędruje do jelita grubego. Tam przyczepia się do śluzówki ściany jelita i żywi jego treścią. Zaplemnione samice wychodzą przez odbyt na skórę i tam składają jaja. Skażone jajami są najczęściej ręce, ale mogą być one przeniesione na bieliźnie chorej osoby, pościeli, ręcznikach, czy zabawkach w domu i przedszkolu. Szczególna łatwość szerzenia owsika ludzkiego dotyczy dzieci, ze względu na częste wkładanie rąk do buzi oraz drapanie okolicy odbytu. W tym przypadku dochodzi do tak zwanej autoinwazji, czyli przeniesienia jaj z okolicy odbytu do jamy ustnej tej samej osoby. Możliwa jest też droga inhalacyjna, czyli wdychanie jaj unoszących się w powietrzu. Z tą droga związane są szczególne środki ostrożności, które należy zachować, opisane w dalszej części artykułu.
Chore dziecko jest źródłem zakażenia dla otaczających osób w okresie wydalania jaj owsika w kale. Objawy pojawiają się 2-8 tygodni od zakażenia. Znaczna część chorych nie prezentuje żadnych symptomów. Jeśli są obecne, najczęściej występującym objawem jest uporczywy świąd okolicy odbytu. Co charakterystyczne, nasila się on wieczorem i w nocy po położeniu do łóżka. Wtedy właśnie wypełzają samice w celu złożenia jaj. Dzieci drapią się, często bezwiednie, co ułatwia przenoszenie jaj pod paznokciami. Objaw ten wywołuje niekiedy bezsenność. Dodatkowo część dzieci skarży się na bóle brzucha, nudności i brak apetytu. Obserwujemy również u nich drażliwość, a w okolicy odbytniczej zmiany wypryskowe i nadkażenia bakteryjne. Ważnym powikłaniem tej choroby może być zapalenie wyrostka robaczkowego, powodowane przez gromadzące się w tym niewielkim uchyłku pasożyty. U dziewczynek możliwa jest migracja robaków do dróg rodnych i wywoływanie w nich stanu zapalnego. Na szczęście te poważne powikłania są niezmiernie rzadkie.
Diagnoza jest stawiana na podstawie obecności jaj w wymazie z okolicy odbytu. Dorosłe samice w stolcu są rzadszym znaleziskiem. Po ustaleniu rozpoznania lekarz zaleca jeden z leków przeciwpasożytniczych: pyrantel, mebendazol lub albendazol. Już jedna dawka leku jest skuteczna, jednak zalecane jest powtórzenie kuracji po około 2 tygodniach. Co ważne, leczyć należy całą rodzinę, ponieważ ryzyko zakażenia domowników przekracza 75%.
Poza leczeniem farmakologicznym, istotne jest wprowadzenie szeregu interwencji, mających na celu zapobieganie szerzeniu się zakażenia owsikiem oraz bardzo częstych reinfekcji. Jaja tego nicienia mają bowiem zdolność do przeżycia w środowisku nawet do 3 tygodni. W tym celu zaleca się zachowanie szczególnej higieny zarówno osobistej jak i otoczenia. Bielizna powinna być zmieniana codziennie, zwłaszcza po nocy. Wskazane są poranne kąpiele ciepłą wodą z mydłem, które zmywają większość jaj ze skóry. Paznokcie powinny być krótko przycięte. Każdy domownik musi mieć własny ręcznik, który należy często zmieniać. Ta sama zasada dotyczy pościeli. Problematyczna bywa kwestia materaca, który może gromadzić znaczne ilości jaj. Słusznym rozwiązaniem jest zabezpieczenie go odpowiednim pokrowcem, który można często prać. Dostępne są na rynku cienkie pokrowce, zawierające poliuretanową warstwę ochronną, nieprzepuszczającą wilgoci i drobin w głąb materaca. Pokrowiec, bieliznę, pościel i ręczniki należy prać w wysokiej temperaturze i prasować gorącym żelazkiem. Wspomniane wcześniej środki ostrożności dotyczą inhalacyjnej drogi zarażenia. Jaja owsików są bardzo lekkie, dzięki czemu mają zdolność unoszenia się w powietrzu. Najbardziej narażony na ich wdychanie jest naturalnie rodzic sprzątający pokój dziecka. Dlatego też pościel powinna być zmieniana możliwie delikatnie, nie należy jej trzepać. Kołdry i pomieszczenia warto często wietrzyć, a meble odkurzać mokrą ściereczką. Nos i usta na czas sprzątania można zabezpieczyć maseczką.
Jedyną metodą zapobiegania przenoszeniu się tego pasożyta jest częste mycie rąk oraz warzyw i owoców przed spożyciem. Starsze dzieci powinno się przestrzec przed obgryzaniem paznokci oraz drapaniem okolicy odbytu. W związku z tym, że choroba dotyczy głównie małych dzieci, należy się liczyć z możliwością jej wystąpienia, pomimo stosowania się członków rodziny do wymienionych zasad.
Lek. med. Ilona Wróblewska-Oniśk