Zaburzenia snu to z definicji symptomy wykraczające poza jego fizjologiczne przejawy. Najczęściej są to: nierówny oddech, aktywność ruchowa lub wokalna. Zarówno u dzieci, jak i u dorosłych zaburzenia te występują w różnych fazach snu i są dla nich charakterystyczne. Przyjrzyjmy się kolejnym fazom oraz nieprawidłowościom w nich występującym, które są szczególnie częste u dzieci.
Dla fazy zasypiania (faza sen-czuwanie) typowe są tzw. zrywania, którym może towarzyszyć uczucie spadania. Powodują one gwałtowne wybudzenie, często z przestrachem. Inną jednostką pojawiającą się w tej fazie, częstą również u osób dorosłych, jest zespół niespokojnych nóg. Charakterystyczne jego cechy to występowanie w spoczynku i ustępowanie w ruchu. Częstość występowania tego zaburzenia jest szacowania na 2-4% dzieci, co czyni je częstym problemem.
Bardzo charakterystycznymi dla dzieci zaburzeniami fazy czwartej snu NREM są lęki nocne oraz somnambulizm. Klasyfikowane są również jako zaburzenia fazy wybudzania, ponieważ po fazie czwartej, stanowiącej najgłębszy etap snu, występuje naturalnie krótkie wybudzenie. Somnambulizm, zwany inaczej sennowłóctwem, to stan świadomości, w którym współistnieją cechy snu i czuwania. Dziecko wstaje z łóżka, chodzi bez celu i ma ograniczoną sprawność ruchową. Występuje w pierwszej części nocy, a po przebudzeniu takie zdarzenie jest pokryte niepamięcią. Z kolei lęki nocne to epizody panicznego lęku z głośnym krzykiem oraz silnym pobudzeniem. Pacjent może wstawać, rzucać się do drzwi w ucieczce, jednak rzadko wychodzi z pokoju. W tym przypadku zachowana jest fragmentaryczna pamięć, zwykle ograniczona do jednego lub dwóch wyobrażeń. W przypadku występowania tych zaburzeń u dziecka, szczególnie ważne jest, abyśmy zadbali o jego bezpieczeństwo w sypialni. Należy zabezpieczyć krawędzie mebli, o które dziecko mogłoby się uderzyć.
Dla fazy snu REM najbardziej charakterystyczne jest występowanie marzeń sennych. Niestety u niektórych osób mogą one przybierać postać powtarzających się koszmarów sennych. Koszmary o nasileniu istotnym klinicznie występują u 10-50% dzieci w wieku 3-5 lat. Większość dorosłych pamięta swoje koszmary z dzieciństwa. Są one przepełnione lękiem, jednak w odróżnieniu od lęków nocnych, pacjent pamięta je w najdrobniejszych szczegółach. Treścią zazwyczaj jest zagrożenie życia lub bezpieczeństwa, a pacjent niezwykle silnie ją przeżywa. Tematy zazwyczaj powtarzają się wielokrotnie. Nie występują krzyki, chociaż układ nerwowy jest silnie pobudzony. Po przebudzeniu pacjent jest natychmiast w pełni przytomny. Jeśli występowanie koszmarów sennych nie jest związane z traumatycznym przeżyciem, zazwyczaj ustępuje z wiekiem i nie wymaga terapii. Rodzice mogą zatroszczyć się o takie otoczenie dziecka podczas snu, które zwiększy jego poczucie bezpieczeństwa. Materac z pianki termoelastycznej daje poczucie otulenia, podobnie jak kołdra obciążeniowa. W tej samej fazie snu może pojawiać się zaburzenie zwane porażeniem przysennym. Stan ten objawia się porażeniem mięśni z zachowaną świadomością. Warto zwrócić uwagę na fakt, że sam paraliż mięśni nie jest zjawiskiem nieprawidłowym, gdyż występuje u zdrowych osób każdej nocy. W tym przypadku niewłaściwy jest moment jego zaistnienia, czyli okres pełnej świadomości, podczas gdy prawidłowo występuje już po zaśnięciu.
Inną częstą parasomnią jest bruksizm, czyli zgrzytanie zębami. W internetowych wpisach można znaleźć informację wiążącą bruksizm u dzieci z owsicą. Należy jednak podkreślić, że nie jest to objaw ani charakterystyczny, ani częsty dla inwazji owsikiem. Jest on poddawany w wątpliwość, jako nieudowodniony w badaniach. Bardziej prawdopodobne przyczyny zgrzytania to nadmierny stres oraz wady zgryzu.
Zaburzeniami wymagającymi szczególnego nadzoru są bezdechy, gdyż mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia dziecka. W każdym przypadku zaobserwowania powtarzających się bezdechów należy skonsultować się z lekarzem.
Większość zaburzeń snu występujących u dzieci charakteryzuje się łagodnym i przemijającym przebiegiem. Część z nich wymaga jedynie wsparcia ze strony rodziny, w niewielkim odsetku potrzebne będzie leczenie pod okiem specjalisty. Istotne, aby niepokojące objawy weryfikował lekarz, który określi plan postępowania w przypadku nasilenia lub zmiany charakteru dolegliwości.
Lek. med. Ilona Wróblewska-Oniśk